Historie o złośliwych budowlańcach

Historie o złośliwych budowlańcach

Jak w każdym zawodzie, budowlańcy spotykają się z różnymi ludźmi. Budowa domu to dla wielu osób inwestycja życia. Dlatego starają się dopilnować pracy ekipy budowlanej na każdym jej kroku. Może do prowadzić do nieporozumień i wzajemnych złośliwości. Obie strony chcą zakończyć budowę jak najmniejszym kosztem. Dla firmy budowlanej liczy się zysk, więc czas również odgrywa ważną rolę. Niektóre ekipy rozpoczynają kilka zleceń jednocześnie, pracując w ten sposób na kilku budowach. Przerwy na zastygnięcie konstrukcji wykorzystują do prac w innym miejscu. Jeśli praca została rozpoczęta, budowlańcy mają pewność, że inwestor będzie chciał sfinalizować budowę. Czasami nadzorujący pracę właściciele są szczególnie uciążliwi dla fachowców pracujących na budowach od wielu lat. Mają oni swoje metody walki z uciążliwymi zleceniodawcami. Zazwyczaj sumiennie wykonują powierzone im prace konstrukcyjne, ale w ich trakcie zostawiają właścicielom domu różne niespodzianki. Może to być zamurowanie w ścianach rozkładającego się mięsa, jajek albo surowych ryb. Podczas sezonu grzewczego zapach staje się coraz bardziej uciążliwy dla lokatorów. Nie mogą jednak znaleźć jego źródła, bez rozkucia ścian. Inną formą zemsty może być nieprawidłowe połączenie instalacji elektrycznej lub centralnego ogrzewania. W momencie kiedy całość instalacji jest zamurowana w ścianach, jej naprawa staje się bardzo kosztowna.